Niemiecka poseł: Apeluję do polskiego rządu o zaakceptowanie wsparcia
Niemiecka posłanka Annalena Baerbock opublikowała wpis w mediach społecznościowych, w którym apeluje do polskiego rządu. Domaga się w nim zaakceptowania wsparcia UE oraz wpuszczenia organizacji pomocowych na obszar przygraniczny.
"Ludziom pozostawionym na pograniczu polsko-białoruskim grozi dramat humanitarny. Sytuacja zaopatrzeniowa jest słaba i doskwiera im zimno - szczególnie nie do zniesienia jest to dla dzieci, rodzin i chorych. Pomoc humanitarna jest teraz najpilniejsza" - napisała była kandydatka na kanclerza Niemiec.
"Apeluję do polskiego rządu o umożliwienie tego i zaakceptowanie propozycji unijnego wsparcia - także w zakresie wspólnej ochrony granic" - dodała polityk w kolejnym wpisie.
Kryzys na granicy
Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej jest coraz bardziej napięta. W ostatnich dniach białoruskie służby użyły wobec polskiej Straży Granicznej i Policji laserów, które miały ich oślepić. Imigranci otrzymali również gaz łzawiący. W dniu dzisiejszym, jak powiedział rzecznik KGP insp. Mariusz Ciarka w rozmowie z Radiem Zet, Białorusini dostarczyli imigrantom alkohol.
Straż Graniczna poinformowała w niedzielę, że w rejonie koczowiska w Kuźnicy dysponowane są kolejne grupy uzbrojonych funkcjonariuszy służb białoruskich. "Zauważamy wśród migrantów poruszenie. Pojawił się również telewizyjny wóz transmisyjny" – podaje SG.
"Niektóre namioty zaczynają znikać. Cudzoziemcy dostają instrukcje, sprzęt oraz gaz od białoruskich służb. Widać, że strona białoruska przygotowuje się dzisiaj na dużą próbę forsowania granicy. Nasze siły są w gotowości do działania" – podkreślają strażnicy graniczni.
Polski rząd poinformował, że na po stronie białoruskiej przy granicy znajduje się od dwóch do czterech tysięcy migrantów.